Urząd Transportu Kolejowego wydał pozytywną decyzję o zezwoleniu na dopuszczenie do ruchu dwuczłonowych autobusów szynowych SA109, należących do Kolei Dolnośląskich. W nadchodzącym tygodniu samorządowy przewoźnik rozpocznie odbiory techniczne 2 jednostek, które być może rozpoczną obsługę połączeń jeszcze w maju.
Bardzo często w Polsce w debacie publicznym mianem autobusów szynowych określa się w sposób wszystkie spalinowe, a niekiedy nawet elektryczne zespoły trakcyjne. Pojęcie autobusu szynowego odnosi się jednak do lekkich, dwuosiowych wagonów silnikowych lub zespołów trakcyjnych, w których dwie osie przypadają na jeden człon. Wdrażano je masowo do użytku od lat 50. minionego stulecia, a jednym z najpopularniejszych przedstawicieli tego rodzaju pojazdów pozostają wciąż czeskie jednostki serii 810 (znane powszechnie jako “motoraki”) oraz ich pochodne.
Największym atutem autobusów szynowych jest ich niewielka masa, przekładająca się na redukcję zużycia paliwa oraz ograniczenie nacisków na oś. Ich wprowadzenie umożliwiło zatem ograniczenie kosztów eksploatacji i utrzymania infrastruktury na lokalnych liniach kolejowych. Wadą tych pojazdów jest jednak mało wytrzymała konstrukcja, co czyni je bardziej podatnymi na poważne wypadki, a także dość niski komfort jazdy, dlatego współcześnie na europejskim rynku taborowym nie są już zamawiane. W Polsce autobusy szynowe we właściwym znaczeniu tego pojęcia nigdy nie zostały wprowadzone do użytku na dużą skalę, choć dawne przedsiębiorstwo państwowe Polskie Koleje Państwowe przymierzało się do tego w latach 90. minionego stulecia.
Pechowe pojazdyOstatecznie w latach 90. oraz 2000. stosunkowo niewielkie serie autobusów szynowych zakupiło początkowo PKP, a następnie samorządy wojewódzkie. Dostawcą tych jednostek byli nieistniejący już producenci Kolzam i ZNTK Poznań. W przypadku Kolzamu były to jednostki serii SA107 i dwuczłonowe SA109, znane także jako RegioVan. Jednym z ich nabywców był samorząd województwa dolnośląskiego, który zakupił 2 pojazdy serii SA109. Były one wykorzystywane od 2004 roku przez PKP Przewozy Regionalne (obecnie Polregio), natomiast w roku 2008, wraz z rozpoczęciem działalności przez Koleje Dolnośląskie, zostały one przekazane samorządowemu przewoźnikowi, które rozpoczęły ich eksploatację rok później.
Jednostki te nie miały w późniejszych latach zbyt wiele szczęścia – już w 2012 roku zostały wycofane z eksploatacji z uwagi na wysoką awaryjność. Pięć lat później KD postanowiły ogłosić przetarg na wykonanie naprawy P5 tych pojazdów, jednak wykonawcę prac udało się wyłonić dopiero za trzecim razem, w 2022 roku, a w międzyczasie spółka dwukrotnie próbowała sprzedać obydwa RegioVany, znane potocznie po prostu jako “Kolzamy”. Umowa na wykonanie naprawy P5, określanej także mianem naprawy głównej, została zawarta z SPS Mieczkowski.
Długie oczekiwanie na decyzję homologacyjnąChoć naprawa główna, umożliwiająca przywrócenie do eksploatacji po ponad dekadzie od odstawienia, miała trwać 15 miesięcy, nie udało się dotrzymać tego terminu.
Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Kolejowego” w lutym, przyczyną tego stanu rzeczy był niezwykle długi okres oczekiwania na uzyskanie ponownej homologacji, którą wydaje Urząd Transportu Kolejowego. Damian Stawikowski, prezes zarządu KD, w opublikowanym w mediach społecznościowych poście poinformował, że udało się w końcu uzyskać pozytywną decyzję UTK o zezwoleniu na dopuszczenie do ruchu “Kolzamów”.
Jak czytamy w poście, w każdym pojeździe znajdzie się 69 nowych wygodnych foteli, 6 całorocznych miejsc na rowery z możliwością wydzielenia dodatkowych 8 na wiosnę i lato, klimatyzacja, system informacji pasażerskiej, pokładowy internet bezprzewodowy oraz ładowarki USB.
Obydwie jednostki mają być wykorzystywane do obsługi relacji Legnica – Chojnów – Chocianów, do czego wydają się z racji niskiej pojemności i niskich kosztów eksploatacji idealnie dostosowane. Obecnie jednostki SA109 wykorzystywane są w Polsce wyłącznie przez Polregio – są to zarówno własne pojazdy przewoźnika, jak i użyczone przez samorządy województw. Dwa pojazdy tego typu posiada także czeski przewoźnik GW Train Regio, jednak nigdy nie weszły one do eksploatacji u naszych południowych sąsiadów.